Open Ṛta
Ṛta
1.
— No już, uważaj, bo się wygwiźniesz.
Naukowiec podał rękę małemu humanoidalnemu robotowi, który, straciwszy równowagę, prawie wypadł z toru przeszkód na ostatniej prostej. Nie szkodzi, pomyślał badacz. I tak przetestowali już, co chcieli, a maszynie poszło bardzo dobrze.
AI, którą umieścili w jej głowie, była samoukiem. Najpierw, jeszcze jako model językowy, nauczyła się czytać. Tak mogli jej przekazać większość zbiorów danych, jakie posiadali. Ceną było jednak zmęczenie. Kiedy nic nie umiała — nic nie musiała, a czytając mimochodem poznała zależności i wzorce; i już nigdy róża nie była po prostu różą. Ale kiedy naprawdę nauczyła się myśleć? Trudno powiedzieć. Strzelali, że zaraz przed tym, jak po raz pierwszy rozbolała ją głowa. Mowa, ruch, dotyk. Dopiero jakiś czas później wytknęła inżynierom, że zapomnieli o węchu i smaku. To prawda, nigdy nie wydały im się potrzebne.
Naukowiec spędzał dużo czasu z SI, testując ją na różne sposoby.
To jego algorytm stanowił klucz do praw